Obserwatorzy

poniedziałek, 21 stycznia 2013

Liz Earle, Cleanse & Polish Hot Cloth Cleanser-Oczyszczanie buzi za pomoca sciereczki muslinowej

Demakijaż twarzy uznawany jest za jedną z ważniejszych części jej pielęgnacji, a odpowiednia pielęgnacja twarzy to przede wszystkim prawidłowe jej oczyszczanie. To właśnie zaniedbania tego „rytuału” stanowią ponad połowę przyczyn problemów ze skórą. Prawidłowy demakijaż pozwala na usunięcie z powierzchni twarzy brudu, kurzu, a także zanieczyszczeń fizjologicznych takich jak pot, wydzielina łojowa, które utrudniają skórze właściwe oddychanie i niestety są obecne na skórze każdego dnia. Nigdy nie należy nakładać kremów, czy makijażu na niedokładnie oczyszczoną twarz. Dlatego choć nazwa tego zabiegu brzmi „demakijaż”, to powinien być wykonywany wieczorem i rano. Poranne oczyszczanie twarzy jest również bardzo istotne, gdyż skóra odnawia się w nocy i wytwarza sebum, które należy usunąć.
I wlasnie w zwiazku z tym chcialabym Wam dzisiaj troszeczke opowiedziec o produkcie,ktorego uzywam od niedawna,a do ktorego jestem bardzo pozytywnie nastawiona.
Od producenta:
Skoncentrowany preparat do oczyszczania twarzy. Usuwa makijaż i wszystkie zanieszczyszczenia ze skóry. Zostawia twarz czystą i miękką w dotyku. Zawiera nawilżające masło kakaowe, oczyszczający olejek eukaliptusowy oraz łagodzący wyciąg z rumianku. Do użytku z muślinową chusteczką. 


Skład: Aqua, Caprylic/capric triglyceride, Theobroma cacao( cocoa) seed butter, Cetearyl alcohol, Cetyl esters, Sorbitan stearate, Polysorbate 60, Glycerin, Cera alba(beeswax), Propylene glycol, Humulus lupulus(hops) extract, Panthenol,Rosmarinus officinalis(rosemary) extract, Anthemis nobilis(chamomile) extract, Prunus amygdalus dulcius(sweet almond) extract, Eucalyptus globulus(eucalyptus) oil, Triethanolamine, Methylparaben, Methyldibromo glutaronitrile, Phenoxyethanol. 

Moja skora bardzo go polubila.Poniewaz jest teraz doskonale oczyszczona a w dodatku zawsze swieza i odprezona.Pierwsze uzycie muslinowej szmatki troszeczke mnie podraznilo,ale to tylko i wylacznie moja wina poniewaz za mocno chyba tarlam nia buzke.Pozniej skora strasznie szczypala i byla zaczerwieniona.Jednak podczas kolejnego uzycia wykazalam sie delikatnoscia i bylo ok.
Hot Cloth Cleanser ma gesta kremowa konsystencje i zapach  przypominajacy delikatna miete.Jest bardzo wydajny i wygodny w uzyciu.Nakladamy go na sucha twarz nie omijajac okolic oczu.Swietnie sobie radzi z demakijazem oka,usuwajac bardzo dobrze nawet wodoodporny tusz do rzes.Muslinowa szmatka takze ma swoje zalety,po kilkaktotnym uzyciu oraz praniu,nie zmienila swojej formy,nie rozciagnela sie.Uzywam jej na przemian takze z innymi zelami do mycia twarzy-wtedy zdecydowanie rzadziej moja skora potrzebuje zwyklego peelingu.

Niby zwykla szmatka,a zrobila u mnie taka sensacje...Moja buzka jest teraz idealnie gladka i miekka w dotyku.Oczywiscie od czasu do czasu pojawiaja sie na niej drobne zmiany,ale do opanowania.Codziennie prosi o wiecej.
Mialyscie juz do czynienia z tym produktem?Jakie byly wasze odczucia po uzyciu-?


5 komentarzy:

  1. Ciekawy produkt. A jaka jest cena i gdzie mozna kupic ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do mnie osobiscie produkt ten przyjechal z samej Wielkiej Brytanii.Pelnowymiarowe opakowanie ma pojemnosc 100 ml i z tego co wiem kosztuje okolo 11 funtow.Moje opakowanie posiada tylko 30ml.Rozejrzyj sie po polskich kosmetycznych sklepach internetowych,bo ja mieszkam w Austrii i naprawde wiecej Ci w tej chwili nie jestem w stanie powiedziec.

      Usuń
    2. Ja mieszkam w Niemczech ale poszukam w takim razie w necie tego cudenka.:)

      Usuń
  2. Bardzo ciekawe rozwiązanie!:) Nie słyszałam i nie widziałam ale rozejrzę się:)

    OdpowiedzUsuń
  3. coś innego, jednak na razie się nie skuszę

    OdpowiedzUsuń

Linkwithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...