Obserwatorzy

wtorek, 11 grudnia 2012

Paletka NYX- Nude on nude

Kilka tygodni temu otrzymalam wielka kosmetyczno-gadzetowa paczuche z Anglii od mojej kochanej kolezanki Ani :) Znajdowalo sie w niej mnostwo wspanialych rzeczy,ale zrobie o tym osobny post.Natomiast nie moglam sie powstrzymac i troszeczke zmienilam kolejnosc pisania notki.Dzisiaj pokaze Wam jeden wspanialy produkt,jaki wlasnie znajdowal sie  w tej paczce.Oto on w calej swej slicznej a zarazem skromnej okazalosci :)


Od producenta: Paleta NYX Nude On Nude jest zestawem 20 cieni do powiek oraz 10 błyszczyków, które będą pasować do każdej karnacji i na każdą okazje. W palecie znajduje się również lusterko oraz dwustronny aplikator i dwustronny pędzelek, dzięki czemu umożliwia zrobienie idealnego makijażu również w podróży. Pomimo dużej ilości cieni i błyszczyków paletka mieści się do torebki (17,15cm - 6,03cm - 2,54cm)

Moja opinia: Paletka swietna.Jednym slowem taka jaka od dluzszego czasu chcialam miec.A Ania potrafi czytac moje mysli i wlasnie taka mi wyslala,bez wczesniejszego uzgadniania...
W paletce znajduje sie 8 matowych  i 12 perlowych/satynowych cieni. Pod cieniami natomiast znajdziemy wysuwajaca sie szufladke z 10 pomadko-blyszczykami w roznych odcieniach (od rozu,poprzez koralowy,do czerwieni i brazu)
Czesc polyskujacych cieni jest taka jaka wszystkie lubimy,poniewaz nie zawiera w sobie wielkich brokatowych czasteczek,tylko delikatne drobinki,ktore sie cudownie prezentuja na naszych powiekach,mienia sie i polyskuja bez zadnego nadmiernego swiecenia  i osypywania sie :)
Sa bardzo dobrze napigmentowane,maja bardzo aksamitna konsystencje,nie zbieraja sie w zalamaniach powieki,dobrze sie je ze soba laczy.
Na powiece utrzymaja sie dosc dlugo,z baza czy bez bazy potrafily przetrwac u mnie nawet cala przetanczona noc...jestem bardzo zadowolona i swietnie mi sie z nimi wspolpracuje.Opakowanie nieskomplikowane,otwiera sie bez problemu.Nameczylam sie troche na poczatku z wysuwana szufladka z pomadkami,zacinalala sie troche,ale dalam rade i teraz smiga jak nigdy nic.



Nie jestem zwolenniczka pomadek do ust w takiej formie,uwielbiam standardowe -takie wysuwane,ale sie przyczepic nie moge,bo dobrze pielegnuja moje usta,tj. nie wysuszaja ich.A recenzowac jakos trzeba.
Ogolnie mowiac jestem bardzo zadowolona z tej paletki.Szkoda tylko ze nie ma w Austrii sklepow z produktami NYX'a bo pewnie czesto bym ich odwiedzala.


Sklad: Talc, Petrolatum, Dimethicone, Magnesium Stearate, Ethylhexyl Palmitate, White Mineral Oil (Paraffinum Liquidum), Propylparaben, Methylparaben, C.I. 77007(Ultramarine), C.I. 77742(Manganese Violet), C.I. 77491(Red Iron Oxide), C.I. 77492( Yellow Iron Oxide), C.I. 77499(Black Iron Oxide), C.I. 42090:2(FD&C Blue 1 Al Lake), C.I. 19140:1 (FD&CYellow 5 Al Lake), C.I.77019(MICA), C.I. 77891(Titanium Dioxide), C.I. 77861(Tin Oxide) 

7 komentarzy:

  1. nie spotkałam jej, ale jak każdą inną, tak i tą na pewno bym nie pogardziła!:) czekam na makijaże z jej użyciem!

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię NYX'a, ale jako posiadaczka dwóch paletek Naked na tą już nie ma miejsca. Mimo wszystko uważam, że jest naprawdę fajna.

    OdpowiedzUsuń
  3. ale cudowna paletka ♥.♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja zaś lubię pomadki w takiej formie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja ją mam już od dluzszego czasu. ..niektóre kolorki dna już sięgnęły więc... ale polecam ją bo jest warta uwagi. ..

    OdpowiedzUsuń
  6. paletka jest swietna :D a nie osypuje sie te cienie ? musze ci powiedziec ze na poczatku nie bylam przekonana do tej firmy ale coraz bardziej mam ochote na ich palety :D

    OdpowiedzUsuń

Linkwithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...