Seria "I love..." to brytyjska marka, która w swojej ofercie ma 7 linii zapachowych min. mango i papaja, blueberry and smoothie, rasberry and blackberry, vanilla and ice cream oraz coconut and cream.
Ja skusilam się na strawberries & milkshake - dlaczego... bo ten zapach byl jak najbardziej realistyczny i rzeczywiscie bardzo przyjemny dla mojego zmyslu powonienia. Pozostałe zapachy były...ciut denerwujące :)
Linia, oprocz kremu do rak składa się jeszcze z plynu do kapieli i pod prysznic 500ml,masełka do ciała oraz peelingujacego zelu pod prysznic w tubie 200ml.
Krem do rak 75ml to miła niespodzianka -doskonale rozprowadza sie i swietnie wchlania. Po ok. minucie odczuwamy cudowne nawilzenie naszych rak ale nie czujemy tlustosci oraz lepkosci. To duzy plus - bo dotychczas uzywane przeze mnie kremy do rak powodowaly, ze zawsze je wyczuwalam na swoich dloniach. Koszt kremu to 5 €
Mmmm.... Musi cudownie pachnieć :) uwielbiam takie owocowe mazidełka ;)
OdpowiedzUsuńten zapach ze wszystkich jako jedyny do mnie trafia, reszta jest dla mnie zbyt chemiczna :)
OdpowiedzUsuńszkoda ze w polsce nie ma takich abjerkow
OdpowiedzUsuńPewnie ze sa...przynajmniej powinny byc w Douglasie :)
Usuńo tak widzialam rowniez te kosmetyki, pachna obladnie ! w uk w sklepie severs mozna je kupic ponizej 1F :D
OdpowiedzUsuńMusi pieknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńTe kosmetyki pachną cudownie ! Uwielbiam ich żele pod prysznic :D
OdpowiedzUsuńbardzo lubie ta firme, kosmetyki maja genialne zapachy :) ale kremu do rak jeszcze nie uzywalam :)
OdpowiedzUsuń