Kazda skora zasluguje na indywidualna pielęgnacje.Zel pod prysznic Seischön sanft rozpieszcza skore i dostarcza jej delikatnej swiezosci dzieki wyjatkowemu połaczeniu zapachow jezyny i wanilii.Substancje myjace na bazie roslinnej oczyszczaja skorę wyjatkowo delikatnie, nie wysuszajac jej.Roslinna gliceryna i ekstrakt z jezyny dostarczaja skorze juz podczas stosowania dobroczynnego i dlugotrwalego nawilzenia.Prysznic staje sie prawdziwa i poruszajaca zmysly przygoda.
Sympatyczny zel myjacy o zapachu jezyny.Bo szczerze powiedziawszy nie wyczulam ani troche nutki waniliowej. Dobrze myje, pieni sie dosc obficie. Jezeli ktos jest maniakiem owocowych landrynek to bedzie bardzo zadowolony, po prysznicu cala lazienka nimi pachnie .Ogolnie bardzo ok.Wydajny. W sumie nie za wiele da sie wiecej o nim napisac, bo po prostu myje i tyle.Przystepna cena-1,95 € , pojemnosc 250 ml
NO za sam zapach już warto wypróbować :))
OdpowiedzUsuńz checia bym wyprobowala, a opakowanie i mi sie baaardzo podoba ;D
OdpowiedzUsuńkozacki balsam :))
OdpowiedzUsuńa czemu nie lubisz?
o prosze ja tam tego nie zauwazylam ;))
OdpowiedzUsuńza taką cenę warto :) kosmetyki pod prysznic nie powinny być drogie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach landrynek;) Chętnie bym taki żel wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, dodałam do obserwowanych :)
OdpowiedzUsuńLiczę na rewanż :)
ja ogolnie nie lubie muzyki na blgoach ale czasem zdarzylo mi sie nzalezc fajna piosenke dzieki temu ;)) moim zdaniem mozesz zostawic bo mozna spokojnie to wylaczuc jak ktos nie cche ;D
OdpowiedzUsuńZapach musi byc piękny :)
OdpowiedzUsuńmmmmm ale musi mieć zapach :) cudowny :)
OdpowiedzUsuńPierwsze slysze... :)
OdpowiedzUsuń