Nie lubie na rzesach ogromnej ilosci tuszu,bardziej stawiam na naturalny wyglad rzes.Lubie gdy sa one dokladnie rozczesane,i ladnie podkreslone.Gumowe szczoteczki nie naleza do moich ulubionych,poniewaz zazwyczaj jest na nich zbyt duzo tuszu,i rzesy bardzo sie sklejaja.Jednak przy tej maskarze jest inaczej.Szczoteczka jest dosc wygodna w uzyciu,Produkt moze rowniez poszczycic sie ladnym odcieniem czerni. Tusz nie robi grudek i nie skleja rzes.Dodaje im objetosci i dlugosci.Tak jak lubie najbardziej.Dzieki zawartym w maskarze 4mm wloknom,nasze rzesy beda rewelacyjnie pogrubione.
Producent obiecuje wydluzenie i pogrubienie rzes. W moim przypadku maskara rzeczywiscie wydluza i pogrubia.Tusz dobrze sobie rownież radzi z podkreceniem rzes, co dla mnie ma duze znaczenie, bo nie lubie i nie uzywam zalotek.
Jaka jest wasza definicja idealnego makijazu?Co jest najwazniejsze w makijazu dla Was?Nad czym najbardziej sie skupiacie? Czy sa to usta,oczy,cera czy wszystko?
Zdjecie efektu na rzesach bedzie napewno,wczoraj robilam lash extensions wiec prawdziwego efektu nie bedziecie mogly u mnie ocenic...zdjecie dodam jak ''nie moje'' rzeski poodpadaja...
ja też wole rzęsy naturalne, nie z dużą ilością tuszu :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu była ona u mnie do wygrania w rozdaniu :)
OdpowiedzUsuńMoże polecisz jakąś ciekawą maskarę podkręcającą?? :)
jest masa podkrecajacych rzesy tuszow do rzes na rynku....wymieniania nie ma konca,jednak zaproponuje ci mascary z tych srodkowych polek:Volume Dive Curve Me Sexy- Astor;MAXIM EYES LASH MASCARA-Golden Rose;CITY STYLE MASCARA-Golden Rose;Oriflame Beauty-Power Curl Mascara;Rimmel-Sexy Curves Mascara;Get BIG Lashes-Volume Curl Mascara Essence.....
UsuńNajlepiej zajrzyj sobie do mojego posta z kolekcja mascar: http://bebeautifulbeyourself.blogspot.co.at/2012/07/kolekcja-ulubionych-tuszow-do-rzes.html
Dziękuję za odpowiedź :) Już biorę się za czytanie :)
UsuńDziwna szczoteczka;p
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta szczoteczka ;)
OdpowiedzUsuńTa szczoteczka mnie przeraża:)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy u mnie sprawdziłaby się taka duża szczoteczka. Raz użyłam maskary mojej siostry firmy Avon, również z dużą szczoteczką i kompletnie nie umiałam się nią posłużyć, tym bardziej, że mam bardzo króciutkie rzęsy.
OdpowiedzUsuńszczoteczki takiej jeszcze nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię takich szczoteczek - jak dla mnie są za duże :))
OdpowiedzUsuńJakaś duża ta szczoteczka :) Też nie lubię dużej ilości tuszu na rzęsach.
OdpowiedzUsuńTusz jest nawet fajny. Ale mam wrażenie że pod koniec dnia znika w rzęs. Ale to może tylko takie moje spostrzeżenie.
OdpowiedzUsuńMusze w koncu wyprobowac te maskare! Chodzi za mna od jakiegos czasu ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie do mnie i pozdrawia serdecznie!
http://trendymamablog.blogspot.de/2013/03/wielkanocne-rozdanie.html