Jako ze jestem w wielkim stresie przedswiatecznym dzisiaj krotka recenzja kolejnego kremu do rak z ktorego jestem bardzo zadowolona.
Od producenta:
Intensywna ochrona spierzchniętych i szorstkich dłoni. Ekstrakt z nagietka działa uspokajająco a witamina A wzmacnia skórę rąk. Balsam pokrywa dłonie warstwą ochronną i łagodzi podrażnione miejsca. Produkt zawiera certyfikowane i zbadane pod względem jakości składniki naturalne.Produkt przebadany dermatologicznie, bez parabenów.
Moja opinia:
Krem ten jest bardzo,ale to bardzo gesty,.trzeba sie sporo napracowac zeby wycisnac troche z jego miekkiej tubki.Ciezko sie rozsmarowuje i powoli sie wchlania,datego uzywam go tylko przed pojsciem spac. Hehehe....tubke zabieram oczywiscie ze soba do lozka i tam go aplikuje,bo inaczej...na drugi dzien klamka drzwi bylaby baaardzo sliska :) Kiedy juz wmasuje krem, rano wciaz czuje jego ochronna warstwe na dloniach.Krem jest w stanie przetrwac nawet mycie rak. Dlonie blyskawicznie staja się jedwabiscie gladkie, nawilzone, odzywione i maja ladniejszy koloryt.
Krem ma przyjemny zapach,bardzo dobrze nawilza i wygladza dlonie,jest tez bardzo wydajny,niewielka ilosc wystarczy, aby calkowicie nawilżyc dlonie.
Skład:
Aqua, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Sodium Dihydroxycetyl Phosphate, Calendula Officinalis, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Allantoin, Tocopherol, Isopropyl Hydroxycetyl Ether, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceride, Phenoxyethanol, Methyl-, Ethyl-, Propyl-, Isobutyl-, Butylparaben, Parfum, CI 77492W tej chwili nie jestem w stanie przypomniec sobie jego dokladnej ceny ale bylo to w okolicach 2-3 €.
Mysle ze to nie jest zbyt duzo jak na krem do rak o tak zadowalajacym dzialaniu.Uzywajac go codziennie tylko przed zasnieciem wystarczy nam na naprawde dlugi czas!!
Do napisania opinii zmobilizowała mnie akcja Maliny:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz